"Niekochani śpią samotnie w swoich łóżkach i wpatrują się w księżyc, tęskniąc za bliskością drugiego człowieka. Szukają kogoś, kto się z nimi zaprzyjaźni, będzie obok nich, kogoś kto przymknie oko na ich niedociągnięcia, wady. Idealnie, gdy się okaże do nich podobny i ich polubi, zaakceptuje takimi jakimi są. Wtedy zaczną spać spokojnie i mieć kolorowe sny.
Inaczej się śpi, gdy mamy komu powiedzieć dobranoc i dzień dobry"